Imperium: reaktywacja
Rozmowa ze Stanisławem Biełkowskim, rosyjskim politologiem
Imperium: reaktywacja
(C) ILYA PITALEV / EAST NEWS
Stanisław Biełkowski (1970), związany z Kremlem wpływowy rosyjski politolog. W 2003 roku był współautorem sensacyjnego memorandum ostrzegającego przed możliwym w Rosji oligarchicznym przewrotem wymierzonym w Putina. Był to początek ataku na Michaiła Chodorkowskiego i jego firmę naftową Jukos. W artykułach z końca 2003 roku Biełkowski interpretował wyniki wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Jego zdaniem oznaczały one koniec ery Jelcyna i charakterystycznej dla jego czasów liberalnej anarchii. KAROL WRUBEL: Zakulisowe manipulacje to ważna część rosyjskiej tradycji politycznej. Decyzje podejmowane są w wąskich gremiach, na ich ostateczny kształt wpływają różne siły metodami dalekimi od demokratycznych. Tak było za cara, w czasach, gdy rządziło Biuro Polityczne KPZR, tak jest teraz.
STANISŁAW BIEŁKOWSKI: Rosja nie jest krajem demokracji! Władza w niej zawsze miała sakralny charakter. Jej stabilność wzmacniało oddalenie od społeczeństwa. Przejrzystość, otwartość zawsze były dla niej niebezpieczne. Gdy władza w Rosji zbliża się do obywateli, staje się bardziej dostępna, traci swój sakralny wymiar, ludzie tracą dla niej szacunek. Taka sytuacja sprzyja kataklizmom - socjalnym i politycznym. Przemiany na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta