Pracy przybywa, ale bardzo powoli
Bezrobocie w 2004 r.
W czerwcu bezrobocie nieznacznie spadło. Zatrudnienia nie miało ponad 3 mln 71 tys. Polaków, czyli 19,5 proc. osób, które mogą pracować. Przez miesiąc ubyło tylko 21 tys. bezrobotnych, przez ostatni rok ponad 63 tys.
W czerwcu pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 63 tys. ofert, o blisko 5 tysięcy mniej niż w maju.
Pracy nie miały najczęściej osoby w wieku 25 - 34 lata (27,8 proc. ogółu bezrobotnych) oraz z wykształceniem zasadniczym zawodowym (34,4 proc.). Nadal w trudnej sytuacji jest młodzież. W minionym miesiącu co czwarty bezrobotny miał nie więcej niż 24 lata. Większość osób bez pracy - 53 proc. - nie mogła jej znaleźć dłużej niż rok.
W czerwcu bezrobotnych przybyło tylko w dwóch województwach: warmińsko-mazurskim o 0,4 proc. i pomorskim o 0,1 proc. Warmia i Mazury to nadal region, w którym sytuacja na rynku pracy jest najgorsza w całym kraju. Co trzeci mieszkaniec nie może znaleźć zatrudnienia. K.S.