Ja wolę łyżwy
Bo lubię mieszkać w Polsce. Uodporniłem się też na zagraniczne propozycje, ponieważ pierwsze otrzymałem dużo wcześniej, zanim dostałem Oscara.
Po "Dantonie"?To była pierwsza duża produkcja europejska, w której uczestniczyłem. Film był bardzo znany w Europie. Po "Dantonie" współpracowałem z Allanem Paculą przy "Wyborze Zofii". Wtedy pierwszy raz mnie kuszono. Allan Pacula powiedział, że może mi pomóc w karierze w Los Angeles.
Dlaczego nie dał się pan zwabić?W kraju mam wielu przyjaciół. Utrzymuję z nimi kontakty od lat. Z nimi dobrze się czuję i spędzam wolne chwile. Lubię Polskę, lubię w Polsce żyć. Dla mnie życie to nie tylko praca przy filmach, choć staram się robić je najlepiej, jak mogę. Niestety coraz częściej jako miejsce pracy muszę wybierać zagranicę, bo tam są możliwości kręcenia filmów naprawdę scenograficznych. To, że siedzę sobie w Warszawie, a nie w Los Angeles, nie sprawia wielkiej różnicy. Oczywiście lepiej być na miejscu, blisko rodzących się projektów. Może to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta