We dwoje jest najtrudniej
MAJA KOMOROWSKA: Każda próba identyfikacji z tak wybitną aktorką może być uznana za zuchwałość. Dlatego się z nią nie porównuję, tylko próbuję zrozumieć, czym dla niej był teatr. Wyobrazić sobie kierunek jej poszukiwań, zanim wyszła na scenę, np. w roli Fedry. W niezwykłym życiu Bernhardt zdarzały się rzeczy trudne do przyjęcia, ale i chwalebne, gdy m.in. zakładała szpital. Najtrudniejsze i najciekawsze wydawało mi się w tej sztuce balansowanie między śmiechem - poczuciem humoru a zadumaniem - smutkiem. Inteligencja Sary sprawiała, że nie była patetyczna. Jej dewiza życiowa brzmiała: "Mimo wszystko". I taki tytuł daliśmy naszemu przedstawieniu, zmieniając z autorskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta