![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Bez pracy, pieniędzy i nadziei
- Była dziesiąta rano. Turystów jeszcze mało, bo kończyli śniadanie w hotelach. Otworzyłyśmy z mamą bar i kuchnię. Spojrzałam na morze. Horyzont poczerniał. To było dziwne, bo na niebie nie widziałam ani chmurki. Potem ludzie zaczęli wskazywać na wodę. Morze odpłynęło. Ryby trzepotały się na piasku. Od horyzontu nadciągało buczenie, jakby narastający grzmot - opowiada 44-letnia Nawarat.
Chain, mąż Nawarat, też pamięta tamten dzień. Do baru schodzi się rodzina: Mai, 64-letnia teściowa Nawarat, 13-letni, najmłodszy syn Toranin, trzy kuzynki. Ta rodzina miała szczęście. Jej bar i garkuchnię Mai dzieli sto metrów od luksusowego kompleksu hotelowego Pearl Village....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
