Jak wyliczyć termin
- Zawarłem z pracownikiem umowę o pracę na czas określony na 2 lata, podając, że będzie ona trwać od 1 września 2003 r. do 31 sierpnia 2005 r. Teraz, kiedy zbliża się koniec umowy, pracownik twierdzi, że 2 lata należy liczyć od 1 września 2003 r. do 1 września 2005 r., a więc jego ostatnim dniem pracy powinien być 1 września 2005 r., a nie 31 sierpnia 2005 r. Kto ma rację? - pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
To pracodawca decyduje o tym, na jak długo zatrudni pracownika. Jeżeli więc ustalił, że umowa będzie terminowa i potrwa 2 lata, ale jednocześnie sprecyzował, że ten okres skończy się 31 sierpnia 2005 r., czyli umowa rozwiąże się z upływem tego dnia, to ten dzień powinien być ostatnim dniem pobytu pracownika w firmie.
Gdyby jednak tego zastrzeżenia nie było, to - według niektórych prawników - słuszność miałby pracownik. Umowa zawarta 1 września 2003 r. powinna rozwiązać się z upływem 1 września 2005 r. Ten dzień zatem będzie ostatnim dniem jego pracy. Skąd ta rozbieżność?
Który kodeks stosowaćKodeks pracy nie określa precyzyjnie, w jaki sposób należy liczyć terminy obowiązywania np. umów o pracę. Dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta