Carmen, korrida, flamenco - ole!
Nic dziwnego, atrakcji nie brakuje: ciepły klimat, tysiące kilometrów wybrzeża, wspaniałe plaże. Silnym magnesem jest też hiszpańska tradycja i styl bycia. Wprawdzie w coraz większym stopniu należymy wszyscy do globalnej wioski, ale Hiszpania wciąż ma swoje znaki firmowe: ciemnowłose piękności w sukniach z falbanami i wachlarzami, flamenco, fiesty, wino tinto i blanco, korridę, żywiołowych kibiców Barcelony czy Realu Madryt i nieśmiertelne zawołanie: ole!
Kto lubi życie nocne, będzie zachwycony. Ulice miast i nadmorskich kurortów o północy tętnią życiem, restauracje i knajpki są wypełnione po brzegi, a zabawy trwają do świtu. Tu się nie siedzi w domu - nawet staruszki wychodzą z krzesełkami na ulicę, by być bliżej kolorowego tłumu. A jest on kolorowy w każdym sensie - na blisko 44 miliony mieszkańców Hiszpanii 3 miliony 700 tysięcy stanowią imigranci, głównie z północnej Afryki. Hiszpanie potrafią się bawić, uwielbiają świętować, a turystów, którzy trafią na jedną z niezliczonych lokalnych fiest, traktują życzliwie i uprzejmie.
Dodajmy do tego jeszcze niesłychane bogactwo zabytków - aż dziewięć hiszpańskich miast trafiło w całości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta