Irańczycy poparli radykała
W drugiej turze Mahmud Ahmadineżad zdobył 62 proc. głosów. Jego rywal, 70-letni Akbar Haszemi Rafsandżani, duchowny, uważany za umiarkowanego polityka, uzyskał zaledwie 36 procent poparcia. Frekwencja wyniosła ok. 60 procent. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał.
- Niewiele wiem o tym facecie. Choć jest młody, nie jest przyjacielem demokracji. Nie jest także przyjacielem wolności - powiedział Donald Rumsfeld w wywiadzie dla telewizji Fox News. Amerykański sekretarz obrony dodał, że dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że w Iranie odbyły się "pseudowybory, w których zwyciężył twardogłowy polityk", wspierający "ajatollahów, którzy ludziom w Iranie dyktują, jak mają żyć".
Zdaniem Rumsfelda prędzej czy później młodzież i kobiety zbuntują się przeciw takim władzom. Jeszcze ostrzej zareagował Izrael. - Kandydaci, rezultaty, wszystko było z góry ustalone - powiedział wicepremier Szimon...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta