Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

STRACONA SZANSA

07 listopada 2005 | Dodatek Rzeczpospolitej | SS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

ARGENTYNA '78 STRACONA SZANSA Na mundial jechaliśmy po medal. Drużyna nigdy nie była tak silna. Wrócił Włodzimierz Lubański, doszli młodzi - Zbigniew Boniek Adam Nawałka. Jacek Gmoch miał nieograniczone możliwości. Sukcesu z roku 1974 Polska jednak nie powtórzyła. Polska - Peru 1:0. Od lewej: Włodzimierz Lubański, najlepszy piłkarz Ameryki Płd. Teofilio Cubillas, Jerzy Gorgoń i Adam Nawałka (c) FOT: EAST NEWS, AFP, JAN ROZMARYNOW Bilet na mecz Polska — Argentyna 0:2 w Rosario (c) FOT: EAST NEWS, AFP, JAN ROZMARYNOW Grzegorz Lato, Adam Nawałka, Heinz Flohe, Kazimierz Deyna i Włodzimierz Lubański w meczu otwarcia (c) FOT: EAST NEWS, AFP, JAN ROZMARYNOW

Jeśli to jest porażka, to ja bardzo dziękuję. Poczekam, kiedy Polska zdobędzie w piłce następny srebrny medal olimpijski - powiedział z godnością Kazimierz Górski po igrzyskach w Montrealu, podając się do dymisji, która została przyjęta. Na jego miejsce nieprzypadkowo wybrano Jacka Gmocha.

Był człowiekiem idealnym na tamte czasy. Miał za sobą bardzo ładną karierę piłkarską w Legii i reprezentacji Polski, był członkiem partii i absolwentem wyższej uczelni. Niecałe dwa miesiące po protestach w Radomiu i Ursusie nawet trener reprezentacji musiał być osobą, dającą gwarancje politycznej poprawności.

Gra z komputera

To, czego byliśmy świadkami przez następne dwa lata, stanowiło w polskim futbolu nową jakość. Gmoch był człowiekiem chorobliwie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3681

Spis treści
Zamów abonament