Krótkie życie w spadku po Stalinie
300-tysięczny Sumgait to pamiątka po industrialnej gigantomanii czasów stalinowskich. W centrum bloki w kształcie kartonowych pudeł przy ulicach bez nazw. Na przedmieściach kilometrami ciągną się hale fabryczne z powybijanymi oknami, jakieś przeżarte rdzą konstrukcje, wyglądające jak wraki statków na tle Morza Kaspijskiego, i kominy, jedne wysokie i szczupłe jak minarety, inne - pękate. W tym krajobrazie wyróżniają się kolorowe gmachy urzędu celnego.
Produkcja aluminium, obróbka ropy naftowej, chemia, chemia, jeszcze raz chemia. Kiedyś pracowały tu dziesiątki tysięcy ludzi. O ochronie środowiska nikt nie myślał, odpady spływały do morza, wsiąkały w ziemię.
- Do dziś ciągle odczuwamy bóle głowy, ale to nic w porównaniu z chorobami przemysłowymi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta