Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chcę być ostatnim ministrem skarbu

07 listopada 2005 | Ekonomia | SK PJ AŁ
źródło: Nieznane

Z ministrem skarbu Andrzejem Mikoszem rozmawiają Paweł Jabłoński, Agnieszka Łakoma i Szymon Karpiński Chcę być ostatnim ministrem skarbu Jakość nadzoru nad majątkiem skarbu państwa powinna być lepsza. W połowie dużych firm trzeba będzie wymienić kierownictwo - zapowiada Andrzej Mikosz. (c) ADAM JAGIELAK Rz: Jest pan znany jako prawnik broniący interesów akcjonariuszy mniejszościowych. Czy teka urzędnika jest lepsza od togi prawnika?

Andrzej Mikosz: Pochodzę z rodziny, w której służbę państwu uznawano za najwyższy zaszczyt. Skoro zatem zadzwonił do mnie ktoś, do kogo mam zaufanie i komu powierzono funkcję utworzenia rządu, przedstawiając przekonujące argumenty, to nie było powodu, by odmówić.

Czy zakończy pan prywatyzację i będzie ostatnim ministrem skarbu?

Chciałbym, żeby tak było. Jeśli będzie zgoda społeczna na to, by przeprowadzić prywatyzację do końca, to za kilka lat nie będzie potrzeby utrzymywania odrębnego resortu skarbu. Może do kontroli państwowych firm lepszy byłby jakiś urząd powierniczy. Nie wiem. To jest kwestia zmian ustrojowych, które będą przeprowadzane w kraju.

Jaką rolę powinien pełnić minister skarbu przez te najbliższe cztery lata?

Na pewno powinien poprawić jakość nadzoru nad spółkami i majątkiem skarbu państwa. Ma to zasadnicze znaczenie. Trzeba też wyegzekwować od inwestorów to, do czego zobowiązali się, zawierając transakcje z ministrem skarbu. Chodzi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3681

Spis treści
Zamów abonament