Skąd wziąć adres
Czasem jednak sprawa jest bardziej skomplikowana i za właściwym adresem trzeba się sporo nachodzić.
Jeśli adresat - np. spółka prawa handlowego, fundacja czy spółdzielnia - podlega obowiązkowi wpisu do rejestru sądowego, sprawa jest dosyć prosta, bo pisma procesowe wysyła się na adres podany w rejestrze, chyba że strona podała inny adres do doręczeń (art. 133 § 2a k.p.c.).
Na skuteczność doręczeń nie wpływa nawet to, że wpisany do rejestru adresat przeprowadził się do nowej siedziby, rozpłynął w powietrzu itp. To samo dotyczy wspólników spółek prawa handlowego, jeśli tylko są wpisani do rejestru.
Dla nadawcy jest to idealne rozwiązanie, bo odpada przeszkoda, jaką w wielu procesach jest nieznajomość adresu. Pozwany natomiast nie będzie mógł bronić się, argumentując, że nie dostał pisma, bo zostało ono źle zaadresowane.
W praktyce mogą się jednak pojawić pewne problemy, bo pod właściwym adresem nie wolno wręczyć pisma komukolwiek. Pismo w zasadzie trzeba wręczyć osobie upoważnionej. Jest nią albo organ uprawniony do reprezentowania adresata (np. zarząd spółki z o.o.), albo upoważniony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta