Koniec sezonu na pomarańcze
Kazachstan był kolejnym kandydatem do kolorowej rewolucji. Nic takiego się jednak nie stało. Zgodnie z oczekiwaniami niedzielne wybory prezydenckie wygrał 65-letni Nursułtan Nazarbajew - przywódca może nieco bardziej cywilizowany od pozostałych środkowoazjatyckich satrapów, ale równie autorytarny, jak i oni.
ZATRZYMANE DOMINOKiedy dwa lata temu dokonała się w Gruzji pokojowa rewolucja róż, a rok później ukraińska - również pokojowa - pomarańczowa rewolucja, wydawało się, że jest to początek końca systemu postkomunistycznego, jaki ukształtował się po rozpadzie ZSRR w większości jego dawnych republik związkowych.
Dalej miał już działać efekt domina i nieomal identyczny schemat: sfałszowane wybory prezydenckie lub parlamentarne prowokują masowe demonstracje budzącego się do życia społeczeństwa obywatelskiego, które - swoim protestem, mniej lub bardziej pokojowo - wymusza dymisję dożywotnich dyktatorów, co z kolei prowadzić powinno do zasadniczej zmiany orientacji politycznej: z postkomunistycznej, prorosyjskiej na bardziej zachodnią.
Po Ukrainie świat zastanawiał się już tylko,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta