Tajemnice hiszpańskiego sukcesu
RORY MC KENNA: Hiszpania jest dobrym przykładem, jeśli chodzi o w skalę funduszy. Środki dla niej na lata 2000 - 2006 wynoszą 62 mld euro. Mamy więc do czynienia z ogromną kwotą pieniędzy, która została efektywnie wykorzystana.
Czy można policzyć, ile do tej pory straciła?Zrobiliśmy takie szacunki. Strata wynosi jakieś 0,1 procent. Hiszpanie wydali więc właściwie wszystko.
Jak szybko nauczyli się wykorzystywać unijne pieniądze? Czy od początku byli tak skuteczni?Pierwsze środki zaczęli dostawać w 1986 roku. Od początku szło im dobrze, ale nie można zapominać, że wtedy system przekazywania funduszy był inny. Nie było w ogóle programowania. Pojawiło się ono w 1989 roku. Wcześniej opracowywało się projekt i Komisja przyznawała pieniądze. Mieli więc fazę nauki. Wy takiej nie macie. Może porównywalne są przedakcesyjne środki z funduszu ISPA.
Irlandia świetnie wykorzystuje środki na edukację, szkolenia i nowoczesne technologie. Portugalia buduje porty i drogi. A gdzie lokuje się Hiszpania? Czy potrafi...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta