Kaganiec wolności
Poprawność nakazuje wynosić bardzo wysoko, na szczyt powszechnie cenionych wartości, wolność słowa. Wzmacnia ją w tym nasza sytuacja historyczna - ciągle jeszcze nie odreagowaliśmy dziesięcioleci cenzury i z wolności słowa korzystamy skwapliwie, mniej bacząc, albo wcale, na skutki jej nadużywania. A zdarzają się nadużycia i nie tak wcale rzadkie ani mało znaczące. Rada Etyki Mediów ma z nimi do czynienia, dlatego powołuję się na to (prawie dziesięcioletnie już) doświadczenie. I nie są nimi wyłącznie kłamstwa. Argument: powiedziałem/napisałem/pokazałem prawdę, często używany, nie może przekonywać w tej kwestii, jakkolwiek nadużywanie wolności słowa zazwyczaj idzie ze zwykłym kłamstwem w parze.
Polega najczęściej na powtarzaniu pogłosek, plotek, pomawianiu, insynuowaniu - bez dostatecznej troski o dowody lub choćby mocne przesłanki, co należy wobec odbiorcy rozróżniać. Reagujemy na nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta