Narty, konie i domowe konfitury
Ferie na Warmii i Mazurach? Dlaczego nie. Można tu uprawiać sporty zimowe, jeździć konno, zażywać kąpieli błotnych, nauczyć się malowania na jedwabiu, robienia kozich serów i powożenia psim zaprzęgiem
Kiedy cała Polska rusza obowiązkowo na ferie w góry, warto zastanowić się, czy musimy być tam też i my. Może nie potrzebujemy wysokich gór z długimi stokami narciarskimi. Jeśli tak, warto pomyśleć o wypoczynku na Warmii i Mazurach - w ciszy, wśród wielkich lasów i licznych jezior.
Dzieci doją krowę, mamy układają bukietyW Zagrodzie pod Trzema Topolami w Polskiej Wsi pod Mrągowem jest wszystko, co miejskie dzieci powinny zobaczyć na wsi: kot, psy, pół setki kóz, świnki i krowa, dom kryty dachówką i drewniany płot. Gospodyni Teresa Jankowska ze śmiechem zauważa, że jej miastowi goście cenią sobie tę wiejskość, odwiedzają zagrodę przez cały rok.
- Dzieci chętnie pomagają w karmieniu, dojeniu i oporządzaniu zwierząt. Ich mamy uczą się ode mnie układania suchych bukietów, robienia serów z koziego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta