Suwerenność suwerennie oddawana
Z wielu ust słychać opinie, że dzisiejsza Polska traci suwerenność, a to na skutek działań Brukseli, a to Waszyngtonu, a to Moskwy. Niektórzy zagrożenia dla naszej suwerenności wypatrują nawet ze strony Watykanu. Nasze euroentuzjastycznie, proamerykańsko, prorosyjsko czy prokościelnie nastawione elity gotowe są jakoby wyrzec się polskiej suwerenności w zamian za takie lub inne korzyści osobiste lub polityczne.
Gdyby przyjąć te biadolenia za dobrą monetę, spytać by trzeba, czy III Rzeczpospolita jest jeszcze państwem, skoro posiadanie suwerenności należy do cech państwa jako takiego. Krzysztof Skubiszewski definiuje ją tak: "niezależność państwa od wszelkiej innej władzy w jego stosunkach z innymi podmiotami prawa międzynarodowego oraz jego samodzielność w regulowaniu spraw wewnętrznych (...) w sposób nieograniczony przez żaden czynnik zewnętrzny, ale bez naruszania praw innych państw i zgodnie z podstawowymi zasadami prawa międzynarodowego".
By lepiej zrozumieć, na czym polega i z czego wynika rozbieżność poglądów na temat współczesnej polskiej suwerenności, warto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta