TYMCZASOWA GAZOWA UGODA
Mołdawia osiągnęła porozumienie z rosyjskim Gazpromem w sprawie cen gazu. Koncern powinien więc wznowić, wstrzymane w Nowy Rok, dostawy dla tego kraju. Przez najbliższe cztery miesiące Mołdawia będzie płacić po 110 dolarów za 1000 m sześc. rosyjskiego surowca. Oznacza to podwyżkę o 30 dolarów, choć początkowo Gazprom domagał się 160 dolarów. Gdy Rosjanie zakręcili kurek, Mołdawia otrzymywała więcej gazu z Ukrainy, ale ten import pokrywał i tak tylko dwie trzecie potrzeb. W rezultacie w stolicy kraju, Kiszyniowie, mieszkańcy przez ostatnie dwa tygodnie mieli na przykład zimną wodę i ograniczone dostawy ciepła. Rozmowy na temat cen będą kontynuowane w następnych miesiącach. Rosyjski potentat żądając podwyżki, zastosował wobec Mołdawii tę samą politykę, co wobec Ukrainy i innych państw, które dotąd korzystały z gazu po cenie niższej od rynkowej.
a.ła.