Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To, co istotne

09 lutego 2006 | Publicystyka, Opinie | TP
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

"W Europie mamy prawo do bluźnierstwa" - szczycą się obrońcy twórczości duńskich komiksów To, co istotne Gdy stawiam sobie pytanie, po której jestem stronie w fundamentalnym sporze, muszę odpowiedzieć: po stronie religii TOMASZ P. TERLIKOWSKI (c) MIROSŁAW OWCZAREK

Kulturowo-polityczna wojna, jaka wybuchła po opublikowaniu karykatur Mahometa przez jedną z duńskich gazet, nie jest wynikiem konfliktu między religią a wolnością słowa. Przeciwnie - dotyczy fundamentów europejskiej tożsamości.

Wolność słowa kontra uczucia religijne; światły, otwarty, zdolny do krytycznego wyśmiewania wszystkiego Zachód przeciwko ciemnemu, zamkniętemu islamowi, niezdolnemu do żartowania z siebie samego - tak przedstawiane są w ostatnich dniach fundamenty sporu między mediami a wyznawcami islamu. Jednak takie postawienie problemu gubi jego istotę. Konflikt cywilizacji, jakiej odpryskiem jest konflikt o karykatury Mahometa, nie rozgrywa się bowiem tylko na linii islam - Zachód, ale także wewnątrz samej cywilizacji zachodniej, która zmuszona jest przez niego do postawienia sobie na nowo pytań fundamentalnych.

BLUŹNIERSTWO JAKO PRAWO?

Co do tego, że karykatury Mahometa nie były szczególnie śmieszne, panuje w zasadzie powszechna zgoda. Większość zgadza się także z tym, że głównym celem ich opublikowania była chęć ośmieszenia muzułmanów, obrażenia tego, co dla...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3760

Spis treści

Ekonomia

Alrosa państwowa
BRUKSELA STAWIA NA BIOPALIWA
Biznes wbrew polityce
Biznes: politycy nie dbają o gospodarkę
Byki i Niedźwiedzie rozdane
Cisco: opcje na akcje zjadły zysk
Coca-Cola: duża produkcja, mały zysk
Cytat dnia
Czekanie na nowe dane
Czy Amerykanie zniosą cła
Decydują polityczne emocje
Decyzje nadzoru
Dobre wyniki News Corp.
Dobre wyniki przekonały inwestorów
Dotacje tylko do zatłoczonych promów
Drogi roaming to problem wszystkich krajów Unii Europejskiej
Francuzi na czele
Gaz nie zrujnuje gospodarki
Gazprom nie chce Kowykty
Indeksy znów traciły przez KGHM
KGHM: porozumienie w sprawie płac
Kolejny arbitraż z Deutsche Telekom
Komentarz giełdowy
Kompleks atomowy w Rosji
Kosmetyki chętnie kupujemy u konsultantów
Lider w koszulach
Luksemburg: kontrowersyjne ulgi dla spółek
Miedź coraz droższa, ropa tanieje
Możemy zapłacić za blokowanie importu
Na całym świecie rośnie sprzedaż laptopów
Nadzieje Mittala
Najpierw trzeba oddać długi
Niemcy: rekord eksportu
Nieoczekiwana i niekorzystna propozycja dla Polski
Norweg szefem negocjacji WTO
Nowa agencja z nowymi kompetencjami
Nowy minister od farmacji
OPEC: CENY ROPY SPADAJĄ
Obligacje Fiata
Odda akcje i zniknie
Optymizm Holendrów
Ostra rywalizacja Gdańska i Szczecina
PKO/Credit Suisse TFI: nowy prezes
Podatkowe pomysły Leppera
Podatkowe wizje Samoobrony
Polkomtel: akcje do kupienia
Prostsze systemy dopłat dla rolników
Ptasia grypa w Nigerii
Ruch na sprzedaż
Rynek w stanie uśpienia
Skarbiec na plusie
Spółki czekają na prospekty
UKRAINA CHCE NOWEJ UMOWY Z ROSJĄ
Ułatwiamy grę o unijne pieniądze
Wielki wzrost zysku operatora Ery
Więcej lotów Centralwings
Wszyscy ludzie brata prezydenta
Wydarzenia dnia
Wysokie obroty akcjami Agory
Zapowiedź fuzji ożywiła handel
Łuszczewski odchodzi
Zamów abonament