POŻYCZĄ OD ROSJAN
Andrzej Żyła uważa, że polska bobslejowa czwórka będzie mieć szanse na punktowane miejsce tylko wtedy, gdy Rosjanie pożyczą im najnowocześniejszy sprzęt firmy Singer. Trener bobsleistów zapytany, co będzie, gdy Rosjanie się rozmyślą i nie pożyczą wartego 40 tysięcy euro boba, odpowiedział, że wtedy Polacy na starym sprzęcie zajmą najwyżej 15. miejsce. Dodał, że sprawa jest już dogadana, więc patrzy z optymizmem na start swojej czwórki, którą poprowadzi Dawid Kupczyk, syn olimpijczyka z Monachium (1972) w biegu na 800 metrów, Andrzeja Kupczyka.
j.p., k.r.