Chciała tylko postraszyć
Chciała tylko postraszyć
Przed Sądem Wojewódzkim w Krakowie stanęła 40-letnia kobieta, matka dziewięciorga dzieci, oskarżona o zabójstwo męża.
Do zbrodni doszło we wrześniu ub. r. Pijany mąż po powrocie do domu awanturował się ze starszymi synami, młodsze dzieci, jak zwykle, uciekły na podwórko. Kobieta, z najmłodszym dzieckiem na ręku, zażegnała kłótnię i wróciła do kuchni. Wtedy została zaatakowana. Położyła dziecko na podłodze i złapała nóż. -- Chciałam tylko męża nastraszyć -- mówiła przed sądem. Kiedy mąż osunął się na ziemię, zawiadomiła pogotowie, że jest pijany i coś się stało. Oskarżona nie przyznała się do winy. -- Zawsze zachowywałam się biernie -- tłumaczyła sądowi. Przybyła na miejsce policja znalazła w sąsiednim pokoju śpiącego najstarszego syna w stanie upojenia alkoholowego. Proces został odroczony do września.
Hanna Pasek