Niechęć do władzy bierze się stąd, że czasami
Niechęć do władzy bierze się stąd, że czasami
Pieniądze, mieszkania, samochody
Szybka jazda służbowym samochodem, służbowe mieszkanie, zniżkowe wczasy w rządowym ośrodku, opieka medyczna w klinice Ministerstwa Zdrowia i jeszcze pensja, o której nie można powiedzieć ani, że jest niska, ani, że wysoka. Takie są oficjalne przywileje władzy. Nie dość duże, żeby ustawić na resztę życia, wystarczające, by wzbudzić zawiść. Zawiść pogłębia jeszcze niechęć dygnitarzy do rozprawiania o przywilejach. Zawiść rodzi się z braku zaufania do władzy, bo ta czasami nadużywa swych przywilejów. A to minister załatwi sobie mieszkanie, rozbije samochód, poleci służbowym samolotem w prywatną podróż. Potem następuje krótka burza prasowa, ktoś obiecuje śledztwo i. .. dalej nie dzieje się nic.
Zarobić
Najwięcej zarabia prezydent -- 6484 zł brutto. Pensje osób sprawujących kierownicze stanowiska w państwie podzielone są na kilka grup. Na pobory składają się trzy czynniki: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny i dodatek za wysługę lat. Prezydent bierze za wysługę lat największy z możliwych dodatków -- 20 proc. uposażenia podstawowego. Dla odmiany premier Oleksy za wysługę nie bierze ani grosza. Dlaczego? W Biurze Prasowym Rządu nie potrafiono udzielić ścisłej odpowiedzi: "Może nie miał czasu złożyć stosownych dokumentów"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta