Odwieczna pogoń za nowością
Modę w największym stopniu kształtuje obecnie telewizja, i to w sposób, który we mnie wzbudza dość duże zastrzeżenia.
Odwieczna pogoń za nowością
Rozmowa z dr hab. Anną Sieradzką z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego
Ubiór od zawsze pełnił co najmniej potrójną funkcję: chronił, zdobił oraz informował o pozycji majątkowej i społecznej właściciela. Jaka, w pani opinii, rola ubioru dominuje dzisiaj?
Moda nie zaprzeczyła w pełni podstawowej funkcji ubioru, czyli ochronnej, ale jest ona spychana na plan dalszy. Wydaje mi się, że wtej chwili dominuje funkcja estetyczno-zdobnicza. Można przecież się ubrać w suknię balową w trzaskający mróz i bez potrzeby zabierania okrycia wierzchniego zjechać windą na dół, wsiąść do oczekującego przed budynkiem samochodu, który podwiezie pod salę balową. Jest to tylko kwestia warunków i okoliczności. Moda podąża dwutorowo: z jednej strony poszerza dotychczasowe funkcje ubiorów, z drugiej -- neguje jedną rolę, na rzecz innej. Z moich obserwacji wynika, że właśnie funkcja dekoracyjna, ozdobna, wyróżniająca nie tyle w sensie rozpoznania danej osoby jako przynależącej do określonej grupy społecznej czy kręgu, ile raczej wyróżniająca indywidualnie, wydaje się dominować.
Ale na naszych ulicach, mimo że w ostatnich latach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta