Nie zaoszczędziliśmy, a już wydajemy
Premier powołał specjalny zespół złożony z urzędników, którzy spisali propozycje oszczędności do programu "Tanie państwo". Potem ogłosił je podczas konferencji na schodach Agencji Nieruchomości Rolnych.
- Efekty tych działań będą żadne - ocenia prof. Jerzy Hausner z Akademii Ekonomicznej w Krakowie. - Operacja miałaby sens, gdyby wynajęto ekspertów, dano im rok na przejrzenie punkt po punkcie wydatków budżetowych i wskazanie miejsc, gdzie rzeczywiście można zaoszczędzić. To nie byłby ani tani, ani szybki proces, ale jedyny sensowny. Pomocna byłaby też ocena, w jaki sposób poszczególne ministerstwa wydają pieniądze, przeprowadzona przez zewnętrzną, profesjonalną firmę.
Jerzy Hausner sam próbował oszczędzać na administracji, ale - jak twierdzi - z braku czasu nie mógł zrobić tego w ten sposób, o którym teraz mówi "Rz". Według niego Kazimierz Marcinkiewicz ma teraz czas, którego profesorowi zabrakło.
A mimo to metoda Marcinkiewicza nie będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta