Ulga czy zasiłek
Przez wiele lat polityka państwa wobec rodziny sprowadzała się głównie do deklaracji: rzeczywiste wsparcie było coraz mniejsze. Dziś o potrzebie jego zwiększenia mówią niemal wszyscy, przy czym uważa się, że najlepszym na to sposobem są ulgi podatkowe. Czy jednak przy marnej sytuacji finansowej państwa to naprawdę dobre rozwiązanie?
Ludziom wychowującym dzieci państwo może pomagać rozmaicie: zmniejszając pobierane od nich podatki, wypłacając im rozmaite zasiłki albo łącząc obie te metody. Zależy to od priorytetów polityki społecznej, możliwości finansowych i, w pewnym stopniu, od wyznawanej ideologii. Zasiłek na każde dziecko, niezależnie od stanu finansów rodziny, to pomysł uważany za socjalistyczny. Rozwiązanie wiążące go z dochodem przypadającym na osobę nosi stempel liberalizmu.
A tradycjonaliści wolą ulgę podatkową, bo to nagradza rodziny, które mają jakiś dochód. Poza tym, co dla wielu ludzi istotne, ma się wówczas do dyspozycji więcej pieniędzy własnych, a nie "darowanych" przez państwo.
JAK WSPIERANO RODZINĘ"Za socjalizmu" rzeczywiście wypłacano w Polsce zasiłki na wszystkie dzieci. Zasiłki były nieduże i -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta