Personel zapowiada strajk
Pielęgniarki i lekarze żądają od dyrekcji natychmiastowej 30-proc. podwyżki płac.
Paweł Chęciński, dyrektor szpitala, twierdzi, że sytuacja Niekłańskiej nie pozwala na spełnienie tego warunku. Tym bardziej że na podwyżki trzeba byłoby przeznaczyć ok. 3 mln zł rocznie.
- Nie mogę gwarantować podwyżek, skoro nie wiem, ile pieniędzy dostanę na przyszłe półrocze - mówi.
Na razie pracownicy dali dyrekcji czas do połowy czerwca. - Jeśli nikt nie będzie chciał rozmawiać o podwyżkach, wtedy zaczniemy akcję protestacyjną i odejdziemy od łóżek - zapowiada Iwona Jagiełło, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek. Według niej 80 proc. pracowników jest za tym, aby zacząć strajk.
aska