Rozwój czy tylko przejęcie znaku?
Jaka prywatyzacja dla Jubilera
Rozwój czy tylko przejęcie znaku?
Przez 9 miesięcy trwały rozmowy z jedną z największych firm złotniczych we Włoszech nt. przejęcia, zadłużonego na ponad 23 mld st. zł, Jubilera Warszawa posiadającego sieć 16 sklepów. Włosi zaproponowali nie tylko wymianę oferty towarowej, ale i podniesienie kapitału z 1, 5 do 2, 2 mln USD, co zapewniało zwrot długów, szybką restrukturyzację i rozwój. W maju br. , podobnie jak szwajcarska firma, doszli do wniosku, że warunki działania w Polsce są nieatrakcyjne i zrezygnowali ze wspólnego przedsięwzięcia. Wskazali na bardzo rozbudowaną szarą strefę w branży i całkowicie niezrozumiałą politykę celno-podatkową, nazbyt podnoszącą koszty działania uczciwych firm złotniczych. Pod koniec sierpnia zostaną rozpatrzone następne oferty, bo Jubiler ogłosił zaproszenie do negocjacji dla inwestorów zainteresowanych uczestnictwem w przyszłej spółce prawa handlowego z mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa.
Podział i rosnące zadłużenie
Jubiler -- o czym mówi zastępca dyrektora, Roman Meyer -- był typowym monopolistą. Miał oddziały w Warszawie, Poznaniu, Gdańsku i Krakowie. W swoich sklepach w 1989 r. zatrudniał ponad 1500 osób. W listopadzie 1991 r. , kiedy to rok zamknął stratą na bieżącej działalności w wysokości ponad 800 tys. zł, został podzielony na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)