Zabił, ale unika więzienia
To historia jak z filmu. Śmierć, alkohol, policyjne pościgi i listy gończe, groźby i napaści na dziennikarzy. Po jednej stronie stanął Roman Cholewiński, burmistrz Drezdenka. Po drugiej 21-letni Tomasz S. i jego rodzice.
190 km na godzinęS. na drodze pod Drezdenkiem zabił o kilka lat starszego od siebie Tomka, syna burmistrza. Od tragedii minęły już cztery lata, ale Roman Cholewiński mówi o niej z trudem: - To było 14 kwietnia. Syn jechał do Drezdenka. BMW naprzeciwko niego wpadło w poślizg, uderzyło w jego auto. Tomek zginął na miejscu.
Sprawcą wypadku był Tomasz S. Przeżył. Po wyjściu ze szpitala został aresztowany - ale tylko na kilka dni. Nie był karany, przeszedł poważne leczenie - więc sąd zamienił mu areszt na dozór policyjny.
W tym czasie prokuratura doszła do tego, że S. prowadził BMW z prędkością 190 km na godzinę. I że był pijany. Świadkowie twierdzą, że poprzedniej nocy bawił się na dyskotece. Tuż przed wypadkiem wypił jeszcze wódkę na stacji benzynowej. I siadł za kierownicą. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta