Najpierw była odwaga
Czy początkiem nowego rozdziału był rok 1956 - a jeśli tak, to czy opowieść o nim miałaby uwypuklać Październik czy Czerwiec? Wtedy, tamtej jesieni, przeżywaliśmy bardziej Październik i z nim wiązaliśmy potężne nadzieje. Dziś nie wypada o tym głośno mówić, ale dość powszechnie wierzyliśmy, że będzie lepiej i prawdziwiej. Do urn wyborczych nikt z nas w 1957 roku nie gnał, niemniej szli do nich prawie wszyscy, z wielkim prymasem na czele. Trudno nazwać to inaczej niż pogodzeniem się społeczeństwa z narzuconą władzą komunistów. Niech biorą już to nieszczęsne państwo, byleby tylko mieli ludzką twarz, a nam pozwolili po prostu zostać sobą...
Było w tym zachowaniu całego społeczeństwa - a zwłaszcza jego politycznie świadomej części - wielkie historyczne ustępstwo wobec komuny, swoista polityczna kapitulacja. Prawda, że wymuszona i prawda,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta