Kilka chwil, kilka dni, kilka lat
Zbigniew Romaszewski: Wszyscy byli świadomi, że trzeba - jak śpiewał Kelus - "przeżyć tu lub tam kilka chwil, kilka dni, kilka lat". Wyroki nie były już takie drakońskie jak w czasach stalinowskich. No, ale dwa, trzy lata można było spędzić za kratkami. Z tym w zasadzie wszyscy się liczyli. Wtedy nie myślało się o tym, jak budować karierę polityczną, a taki wątek - całkowicie niezgodnie z prawdą - dominuje obecnie w opowieściach o tamtych latach. Rozważało się kwestię ryzyka. Co natomiast się zyskiwało? Satysfakcję. Że jest się komuś potrzebnym, pomocnym, że robi się coś sensownego. To okazało się tak ważne, że ja, który w tym czasie powinienem był przystąpić do pisania doktoratu, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta