Morrison - wzorcowy idol popu
Wydawnictwo z sześcioma płytami, uzupełnione DVD, otrzymało intrygującą formę drzwi z wizjerem. Warto zajrzeć do środka, by się przekonać, że piosenki Doorsów, przede wszystkim zaś postać tragicznie zmarłego Jima Morrisona - współtworzyły model współczesnej popkultury.
Chciał być poetą, czuł duchowe pokrewieństwo z Rimbaudem, ale urodzony w połowie XX wieku skazany był na poszukiwanie nowych form wyrazu. Freudowski monolog współczesnego Edypa w "The End", rozpoczynający "Czas Apokalipsy" Francisa Forda Coppoli wygłaszał nie na konkursach poezji, lecz wsparty rockową muzyką - dla tysięcy fanów w salach koncertowych.
- Myślę, że moim największym talentem, większym niż pisanie muzyki czy śpiewanie, jest instynktowna umiejętność propagowania swego wizerunku - mówił Morrison w jednym z wywiadów. - Bardzo dobrze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta