Straszni dwudziestoletni
Amerykański spór o "Generation X"
Straszni dwudziestoletni
Tadeusz Wójciak z Buffalo
Ameryka jest znowu widownią zderzenia pokoleń. Konflikt rozgrywa się tym razem z daleka od ulic, parków i campusów uczelni. Nikt nie demonstruje i nie rzuca cegłami. Konflikt rozwija się podskórnie, gdzieś w świadomości ludzi i w mediach, jest wyjątkowo cichy i mało spektakularny. Nosi charakter połajanki, która ma dość jednostronny charakter. Jego najbardziej napastliwą formą jest sposób, w jaki ludzie czterdziestopięcioletni opisują "dzisiejszych dwudziestolatków": Nie mają stałej pracy. Nie chcą się żenić. Nie kupują domów w pięknych dzielnicach. Nie mają nowych i dostatecznie obszernych samochodów (jeżdżą starymi volkswagenami) . Żyją na utrzymaniu rodziców. Śpią pod dachem mamy i taty, w wąskich łóżkach, w których mieli kiedyś pierwszy sen erotyczny.
Pokolenie odmalowane tak pięknie obejmuje 38 milionów Amerykanów, znajdujących się w przedziale dwudziestych lat życia. Gdy dodać do tego nastolatków, którzy zbliżają się do dwudziestki, widać rzeszę 42 milionów młodych ludzi. Na tę generację patrzy się dziś z dwóch punktów widzenia. Pierwszy jest zwykłym skojarzeniem statystycznych faktów: są to ludzie w wieku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta