Naciągacze na Starówce
Naciągacze na Starówce
Młodych ludzi można spotkać na pl. Zamkowym. Zaczepiają głównie osoby starsze i obcokrajowców. Podają różne wytłumaczenia dla swojej działalności: raz mówią, że prowadzą zbiórkę, a raz, że chcą coś sprzedać, a pieniądze przeznaczają dla dzieci.
Chwyt marketingowy
Przedstawiają się jako studenci psychologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
–Twierdzą, że zaliczają ćwiczenia z komunikacji społecznej. Przy okazji zbierają pieniądze – opowiada pan Marek z ul. Piekarskiej. Mieszkaniec Starówki widział też listę z nazwiskami, przy których były wpisane różne kwoty: od 5 zł do 20 euro. Gdy zwrócił uwagę, że na zbiórkę trzeba mieć zgodę, a on zna rektora UKSW, "studenci" uciekli....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta