Zdrowie w naszych kieszeniach
Głównym atutem ministra Zbigniewa Religi przy obejmowaniu przez niego stanowiska ministra zdrowia nie było jego doświadczenie kardiochirurgiczne ani menedżerskie. Było nim ogromne zaufanie, jakim cieszył się wśród Polaków. Zamiast mało oryginalnego (niektórzy powiedzieliby pewnie nawet populistycznego) zapewniania współobywateli, że wszystko się wszystkim należy za darmo (w czym minister Religa niezbyt się różni od SLD-owskiego ministra Łapińskiego) mógł zatem spróbować przekonać społeczeństwo, że zarówno ochrona zdrowia, jak i utrata zdrowia kosztuje. Elementem takiej akcji mogło być ogłoszenie koszyka usług gwarantowanych i zawężenie go do takiego zakresu, na jaki nas stać. W formie, w której został ogłoszony, niestety tego zadania nie spełnia.
Diagnoza niedomagań, jaką profesor Religa postawił naszemu systemowi opieki zdrowotnej, nie oddaje całej o nim prawdy. W tekście, który opublikował w "Rzeczpospolitej" (13.07.2007), minister pisze: "system działa, ale jest przejściowo w trudnej sytuacji"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta