Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyspiański był twórcą, który nie znosił ograniczeń

09 sierpnia 2007 | Kultura

Wyspiański był twórcą, który nie znosił ograniczeń

Za życia nie wszyscy poznali się na jego talencie plastycznym. Arcydzieło Wyspiańskiego – polichromie i witraże w kościele Franciszkanów – niektórzy przyjęli z zachwytem, ale przełożonym zakonu wydało się zbyt nowatorskie. Nie zaproponowali artyście dalszej współpracy. Jak te kolejne realizacje mogły być wspaniałe, można się zorientować po szkicach.

Zaczął pisać dramaty, bo zdał sobie sprawę z ograniczeń twórczości plastycznej. Próbował wyrazić słowem to, czego nie zdołał zawrzeć w malowidłach. Tu też napotykał przeszkody: na swoje dramaty i rapsody nie mógł znaleźć wydawcy – opublikował je więc własnym sumptem. W Krakowie w 1905 roku powstał Teatr Miejski i Wyspiański z dużymi nadziejami stanął do konkursu na dyrektora sceny. Środowisko zareagowało tak wrogo, że się wycofał. Jedynym dziełem, które od razu okrzyknięto genialnym, było "Wesele". ?

Brak okładki

Wydanie: 4281

Spis treści
Zamów abonament