Deutsche Bahn nie stanie
Sąd pracy w Norymberdze zakazał protestu, bo uznał, że gospodarka poniosłaby ogromne straty podczas szczytu przewozów letnich.
Strajk związku GDL, reprezentującego 34 tys. maszynistów, miał wymusić na dyrekcji Deutsche Bahn podwyżki płac o 31 proc. Pociągi towarowe miały stanąć już dziś, osobowe - w poniedziałek. W ten sposób związkowcy zamierzali dać zarządowi czas na reakcję, poza tym nie chcieli strajkować w weekend.
Zanim sąd zawiesił strajk kolejarzy, eksperci zastanawiali się nad skutkami takiej akcji dla gospodarki. Instytut DIW z Berlina szacował, że kosztowałby klientów kolei ok. 500 mln euro dziennie. Zdaniem Thomasa Pulsa z kolońskiego instytutu IW strajk mógłby zagrozić wzrostowi gospodarczemu kraju.
Dyrekcja DB wezwała wczoraj związek GDL do powrotu do rozmów.
afp, dpa, reuters, p.r.