Giełda: największa panika od 2000 roku
Giełda: największa panika od 2000 roku
Wielu Polaków, którzy od dwóch lat masowo kupują jednostki funduszy inwestycyjnych, mogło wczoraj przeżyć szok. Wczesnym popołudniem warszawskie indeksy notowały spadki, których nie pamiętają największe wygi na rynku. W pewnym momencie indeksy średnich i małych spółek traciły po 11 proc., najwięcej w historii. Pod koniec dnia sytuacja się nieco uspokoiła. WIG stracił 6,1 proc., WIG20 – 5,4 proc., a mWIG40 i sWIG80 po 7,3 proc. Ale i tak są to największe spadki od siedmiu lat.
– To już objawy paniki – skomentował analityk CDM Pekao Roland Paszkiewicz. – Obserwujemy spiralę wycofywania się małych inwestorów z giełdy – dodał Marek Nienałtowski z Wealth Management Solutions.
New York, New York...
Inwestorom najwyraźniej puściły nerwy. Wczoraj bowiem nie pojawił się żaden silny impuls, który mógłby wywołać taką panikę. Przyczyną spadków jest sytuacja na nowojorskich giełdach, których indeksy od tygodnia mocno zniżkują.
– Powód takiej sytuacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta