Przedsiębiorczy rolnik nie zawsze traci prawo do tańszego ubezpieczenia
Nie każdy rolnik, który ma oprócz gospodarstwa firmę, może płacić składki do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Wymogi są tu bowiem dość rygorystyczne
Mało kto jednak wie, że niekoniecznie straci on prawo do rolniczego ubezpieczenia, jeśli wykona zlecenie, dzieło czy nawet umowę o pracę. Nawet gdyby tak się stało, to powrót do KRUS przyjdzie mu dużo prościej niż przy prowadzeniu własnego biznesu. Rolnicze ubezpieczenie społeczne jest o wiele tańsze od tego w ZUS (chyba że ktoś dopiero uruchomił firmę i korzysta z ulgi w składkach). Nic więc dziwnego, że niejedna osoba prowadząca gospodarstwo rolne powyżej 1 ha przeliczeniowego lub dział specjalny produkcji rolnej woli płacić składki do KRUS. Problem polega na tym, że zasadniczo KRUS przyjmuje tylko tych rolników, którzy nie są ubezpieczeni w ZUS. Tymczasem od każdej umowy o pracę, zlecenia czy z działalności gospodarczej składki płaci się właśnie do ZUS. Czyżby więc rolnik, który założy firmę, wykona zlecenie bądź podpisze umowę o pracę, tracił bezpowrotnie prawo do opłacania składek w KRUS? Niekoniecznie.
Kiedy poza systemem
Od 1997 r. jest w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników przepis (art. 3a ust. 1), zgodnie z którym ubezpieczenie w KRUS „ustaje z końcem kwartału, w którym ustały okoliczności uzasadniające podleganie ubezpieczeniu” (oczywiście chodzi o ubezpieczenie w KRUS). Kiedy te okoliczności ustają? Otóż zasadą jest, że rolnik płaci składki do KRUS, pod warunkiem że:nie podlega innemu ubezpieczeniu społecznemu (czyli nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta