Lepiej zatrudnić w firmie obcą osobę niż własną żonę
Angażując żonę we własnej firmie, przedsiębiorca musi się liczyć z tym, że będzie płacił za nią do ZUS takie same składki jak za siebie. Choć będzie ona pracownikiem, mąż nie rozliczy za nią składek tak jak za podwładnego ani nie wrzuci sobie do kosztów jej wynagrodzenia
Wyjątkiem jest sytuacja, gdy oboje zawrą między sobą umowę-zlecenie lub o dzieło. Wówczas żona pozostanie – dla celów ZUS – zleceniobiorcą albo wykonawcą umowy o dzieło.
Gdy jednak mąż zatrudni u siebie żonę na umowę o pracę, wówczas będzie ona traktowana jako osoba współpracująca, a nie jako pracownik.Tak wynika z art. 8 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (DzU nr 137, poz. 887 ze zm.). To samo, gdy żona pomaga mężowi bez podpisywania z nim jakiejkolwiek umowy. Zgodnie bowiem z art. 8 ust. 11 ustawy o sus za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność uważa się:
∑ małżonka,
∑ dzieci własne,
∑ dzieci drugiego małżonka,
∑ dzieci przysposobione,
∑ rodziców,
∑ macochę i ojczyma,
∑ osoby przysposabiające
– jeśli tylko pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu działalności.Co to oznacza dla obojga z nich?
Co zrobi mąż
Angażując żonę w swojej firmie (bezumownie lub na podstawie umowy o pracę), mąż musi zgłosić ją do ZUS jako osobę współpracującą (z kodem 05 11 xx) i płacić za nią obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne:
∑ emerytalne,
∑ rentowe,
∑ wypadkowe,
∑ zdrowotną.
Na jej wniosek może też płacić za nią dobrowolną składkę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta