Nie wolno gwałcić własnej żony
Prosto ze Strasburga
Nie wolno gwałcić własnej żony
Marek Antoni Nowicki
Skazanie mężczyzny za gwałt na własnej żonie jest zgodne z cywilizowaną koncepcją małżeństwa i podstawowymi celami europejskiej konwencji, której istotą jest poszanowanie ludzkiej godności i wolności.
Żona C. R. opuściła wraz z synem ich wspólny dom w październiku 1989 r. i przeniosła się do rodziców. Małżonkowie rozważali rozwód. W listopadzie C. R. wdarł się do domu teściów i usiłował zmusić żonę do odbycia stosunku płciowego. Został oskarżony o usiłowanie gwałtu oraz atak powodujący uszkodzenie ciała.
Brytyjska ustawa o przestępstwach seksualnych z 1956 r. (znowelizowana w 1976 r. ) powiada, że dochodzi do przestępstwa gwałtu, jeśli mężczyzna dopuszcza się bezprawnego stosunku seksualnego z kobietą bez jej zgody. Byłoby to proste, gdyby jednocześnie nie istniało common law, prawo precedensowe, którego podstawą jest "zbiorowy zdrowy rozsądek sędziów", ciągle bardzo silnie oddziałujące na sytuację prawną mieszkańców Albionu. Przynajmniej od pierwszej połowy XVIII wieku wyznawano tam zasadę, iż mąż nie może być winny gwałtu popełnionego na swojej legalnie poślubionej żonie, jako że przez ślub
wyrażała ona ogólną zgodę na egzekwowanie przez niego prawa do stosunków seksualnych.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta