Bomba zegarowa
Bomba zegarowa
Sławomir Popowski
Latem ubiegłego roku zanosiło się na sensację: "Komsomolskaja Prawda" -- powołując się na "kompetentne źródła" -- poinformowała o istnieniu tajemniczej organizacji "Feliks", utworzonej przez byłych pracowników służb specjalnych KGB i GRU, w których rękach znalazły się podobno spisy tajnych agentów KGB. Znajdowało się w nich 2200 nazwisk wybitnych działaczy społecznych, polityków i przedsiębiorców nowej, demokratycznej Rosji. Była to swego rodzaju rosyjska "lista Macierewicza", która jednakże nigdy nie została opublikowana. Całej sprawie już zawczasu ukręcono łeb, a sam dokument, podobno, wylądował w sejfie jednego z tzw. ministerstw siłowych. Ten, w czyim posiadaniu się znalazł, dysponuje prawdziwą bombą zegarową. Wystarczy tylko w odpowiednim momencie uruchomić mechanizm zapłonowy. ..
Komunista -- dobry czekista
Jest mało prawdopodobne, aby na liście "Feliksa" znalazły się nazwiska agentów KGB i GRU, werbowanych na obszarze byłych "demoludów". Lista taka zapewne nadal znajduje się w głównym, najbardziej sekretnym archiwum Łubianki, ale zgodnie z podstawowym przykazaniem, obowiązującym wszystkie służby specjalne na całym świecie -- nigdy nie zostanie ujawniona. Chyba że chodzić będzie o świadomą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta