Kaliber 38 w torebce
Kobiety zbroją się i uczą, jak strzelać, by zabić
Kaliber 38 w torebce
Rząd kobiet stoi dwadzieścia kroków od nocnych napastników. Mają na twarzy plastikową osłonę oczu, na uszach wielkie słuchawki wyposażone w zatyczki. Lekko uginając się w kolanach, wyciągają przed siebie ramiona, obydwie dłonie obejmują mocno pistolety i rewolwery, z których sypią się serie wystrzałów, ogłuszających mimo ochrony uszu. W ciągu 22 sekund każda oddaje 18 wystrzałów, trafiając wszystkie dziewięć celów, a jest to zawsze wyobrażenie sięgającego po broń mężczyzny. Instruktorka krzyczy "Brawo! ", a panie odchodzą z linii ognia dumne i uśmiechnięte.
Ćwiczenia, które tej wiosny obserwowałem w jednej z klubowych strzelnic w Buffalo, są wyrazem nowego trendu. Amerykańska obsesja związana z bronią palną opanowuje także kobiety. Od 15 do 20 milionów kobiet ma tu broń niemal zawsze przy sobie. Jak twierdzą gorące zwolenniczki wizerunku kobiety amerykańskiej uzbrojonej, dniem i nocą gotowej do odparcia napastnika, "gun", jak kiedyś noszenie spodni i palenie tytoniu, stał się dla Amerykanek nowym symbolem feminizmu. Zbrojąc się przejmują siłę, którą mężczyźni mają od wieków.
Bez uczucia winy
Paquston Quingley, szczupła blondynka po czterdziestce, która za 150 dolarów dziennie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta