Ja nie myślę, ja robię doświadczenia
Heretycy nauki: Wilhelm Conrad Roentgen
Ja nie myślę, ja robię doświadczenia
Krzysztof Kowalski
28 grudnia 1895 roku w Würzburgu, w tamtejszym Instytucie Fizyki, profesor Wilhelm Conrad Roentgen wygłosił odczyt na temat nowego rodzaju promieni zdolnych przenikać ciało na wylot. Zademonstrował zdjęcie dłoni swej żony, a raczej szkieletu dłoni, na kości serdecznego palca żywej bądź co bądź kobiety tkwił pierścionek.
To pierwsze na świecie zdjęcie rentgenowskie wywarło piorunujące wrażenie. Odebrano je jako artystyczny wyraz splotu życia iśmierci stworzony przez wszechpotężną -- jak wówczas naiwnie mniemano -- naukę. Ale słuchacze odczytu nie zdawali sobie sprawy, jak bardzo dzień publicznej prezentacji niesamowitej fotografii był spóźniony w stosunku do momentu dokonania samego wynalazku.
W Zurychu i Würzburgu
Urodził się w 1845 r. w Lenner koło Düsseldorfu. Jego ojciec posiadał tam fabrykę sukienniczą. Ponieważ rodzina przeniosła się do Holandii, ukończył szkołę techniczną w Utrechcie. Nie miał głowy do handlu, natomiast świetnie radził sobie zwiosłowaniem, żeglowaniem i na wydziale mechanicznym słynnego Polytechnikum w Zurychu. Szybko zostaje asystentem fizyka światowego formatu Augusta Kundta. Niczym maszyna offsetowa produkuje przyczynki zdziedziny fizyki klasycznej -- wszystkie bez znaczenia. Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta