Stopy pójdą w górę, złoty zyskuje
Zaskakujące dane na temat sprzedaży detalicznej znów każą zweryfikować oczekiwania rynku co do przyszłego poziomu stóp procentowych. Wczoraj GUS podał, że w styczniu sprzedaż wzrosła o 20,9 proc. wobec średnich oczekiwań ekonomistów na poziomie 15,2 proc.
W reakcji na te dane złoty umocnił się wobec euro do nienotowanego od ponad sześciu lat poziomu. Późnym popołudniem za wspólną walutę płacono 3,54 zł. Dolara wyceniono natomiast na 2,39 zł. W ten sposób inwestorzy dali do zrozumienia, że RPP już w środę podwyższy stopy procentowe i prawdopodobnie nie będzie to jej ostatnie słowo. Na wycenę złotego pozytywny wpływ miała też niespodziewana decyzja banku Węgier, który zamiast podwyższyć stopy procentowe, zdecydował się na uwolnienie forinta. Od dziś kursu węgierskiej waluty nie ograniczają już 30-proc. widełki, jakie obowiązywały od 2001 roku.
Informacje GUS negatywnie wpłynęły na wycenę obligacji, przede wszystkim tych o najkrótszym terminie wykupu. Wczoraj rentowność dwulatek pierwszy raz od trzech lat przekroczyła poziom 6,2 proc.