Budapeszt broni forinta
Węgierski bank centralny oparł się spekulantom. Nie podniósł stóp procentowych, mimo że fundusze spekulacyjne próbowały go do tego zmusić. Od wczoraj kurs forinta jest płynny
W ostatnich tygodniach na węgierskim rynku finansowym panowało ogromne zamieszanie. Od początku lutego forint mocno się osłabiał – w ciągu kilku pierwszych dni miesiąca stracił 3 proc., mimo że inne waluty regionu umacniały się.
Niektórzy analitycy uważali, że jest to głównie wynik awersji inwestorów do węgierskiego rynku. Część ekonomistów (np. Merrill Lynch) nie miała wątpliwości, że to fundusze spekulacyjne chciały zmusić węgierski bank centralny do podniesienia stóp procentowych. Ten się nie dał i wczoraj zdecydował, że oprocentowanie pozostanie bez zmian. Jednocześnie bank, w porozumieniu z rządem, wprowadził całkowicie płynny kurs krajowej waluty. Węgrzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta