Trwa podliczanie strat
Kto źle wybrał spółki giełdowe, w skrajnym przypadku mógł stracić przez rok wszystko. Straty najsłabszych funduszy przekroczyły 50 proc. Ale nawet inwestując bezpiecznie, nie zarobiliśmy wiele – średnio 3,3 proc. na funduszach pieniężnych i 1,3 proc. na obligacyjnych
Cezary Adamczyk, Krzysztof Szafirowski
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu towarzystwa funduszy inwestycyjnych zachęcały klientów do kupowania jednostek funduszy, najlepiej akcyjnych, bo przynoszą największy zysk. Jedno z TFI rozdawało nawet kupony wakacyjne, ekskluzywne kosmetyki, pobyty w spa i ręczniki plażowe. Zasada była prosta: im więcej jednostek kupisz, tym atrakcyjniejszą nagrodę wygrasz. O ryzyku nie mówiło się wcale lub niewiele.
Tymczasem właśnie rok temu na giełdzie rozpoczęła się bessa. Najpierw zaczęły spadać kursy akcji tak popularnych wówczas małych i średnich firm, kilkanaście tygodni później – także pozostałych. I ta tendencja trwa do dziś....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta