Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Robiłem, co do mnie należało

02 marca 1996 | Prawo | AM

Robiłem, co do mnie należało

Dokończenie 11

Jeżeli to margines, dlaczego podał pan to jako główny powód dymisji?

Uważałem, że nowy minister ma prawo dobierać sobie współpracowników.

Żałuje pan, że napisał ten wniosek? Przecież ułatwił pan SLD podjęcie decyzji. Teraz politycy z SLD tłumaczą, że "przecież sam pan chciał", a pan ma poczucie "niedokończenia czegoś, co zaczął".

Może nie powinienem go składać, ale po rozmowie z prezydentem Kwaśniewskim nie miałem wątpliwości, że będzie mi trudno pozostać na tym stanowisku. Prezydent zarzucił mi, że nie panuję nad wyciekami, jako szef wziąłem za to odpowiedzialność.

Jakie są wyniki badania źródeł przecieków?

Muszę powiedzieć, że osiągnęliśmy znaczący postęp.

Czy to oznacza, że mniej więcej wiecie, kto, ale nie macie dowodów?

Musimy mieć pewność, o dowodach nie chcę mówić; materiał mamy bogaty.

Ile było przecieków z UOP?

To jednostkowe przypadki.

Czy były to przecieki do prasy czy do polityków?

Mamy podstawy przypuszczać, że jeden z nich dostała prasa.

Niech pan wreszcie wyjaśni, jak to jest z agenturą wśród dziennikarzy?

Gdybyśmy mieli agenturę w prasie, to nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 689

Spis treści
Zamów abonament