![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Koniec świata nastąpi rok później
Eco krzepi
Koniec świata nastąpi rok później
Dwa tysiące osób przyszło tydzień temu do Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego, by zobaczyć i posłuchać Umberto Eco. Ci, dla których zabrakło miejsc, śledzili przebieg 2, 5-godzinnego spotkania na ekranach telewizyjnych umieszczonych w sąsiednich salach.
Eco zdobył sobie przychylność już w pierwszych słowach, gdy wyraził nadzieję, że tu -- na uniwersytecie, wśród studentów, nie będzie musiał wypowiadać się na temat najważniejszych spraw tego świata, co robił podobno od początku pobytu w Warszawie. Zaraz też zacytował Walta Whitmana: "Pozostaję w sprzeczności z samym sobą? No dobrze, to będę sam sobie zaprzeczał". Następnie opowiedział historię miłosną.
Sylwia
Kiedy pisarz przyjechał pierwszy raz do Paryża, miał 20 lat. Uderzyły go tam dwie rzeczy: młodzi ludzie całowali się na ulicach (we Włoszech było to jeszcze nie do pomyślenia) , a jadący metrem czytali książki. Ponieważ przyszły autor "Imienia róży" wybierał się akurat gdzieś dalej, w księgarni nad Sekwaną kupił niewielką książeczkę, w sam raz na tę podróż. Iprzeczytał ją w metrze, w jednej ręce trzymając książkę, a drugą łapiąc się uchwytu, by nie stracić równowagi. Książką tą była "Sylwia" Gérarda Nervala.
-- W metrze zakochałem się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
