Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

"Ptak" na highwayu

02 marca 1996 | Styl życia | TW

Życie z prędkością 65 mil na godzinę

"Ptak" na highwayu

Tadeusz Wójciak z Buffalo

W kraju, który wydał światu automobil, opowieści z tras szybkiego ruchu przypominają czasem relacje z teatru walk. Można się wystraszyć i już więcej nie usiąść za kółkiem. Starsze pokolenie nie może uwierzyć własnym oczom, gdy widzi w lusterku wyszczerzone zęby, nieprzyzwoite gesty lub w najlepszym razie ponurą obojętność -- w miejscu, gdzie kiedyś był uśmiech i gesty życzliwe. Młodzież, zanim jeszcze dostanie prawo jazdy, już wie, jak "wypuścić ptaka" i jak pognębić słownie sąsiada z highwayu.

Wojna na highwayu, jak wszystkie trendy nie chciane i dokuczliwe, staje się zjawiskiem widocznym na tak znaczną skalę dopiero od paru lat.

Przed dziesięciu laty amerykańska szosa przypominała czasy z filmów, gdy Rock Hudson zabierał Dorris Day na słodką przejażdżkę odkrytym cadillakiem. Wystarczyło jednak przekroczyć granicę z Kanadą i już wtedy na słynnej Queen Elizabeth Way z Buffalo do Toronto widać było jak rodzi się potwór: okrutne wyścigi, siedzenie przeciwnikowi na tylnym zderzaku, raptowne oślepianie długimi światłami, wymachiwanie rękami.

Gesty poniżające

Tamże późną wiosną 1985 r. ujrzałem po raz pierwszy, jak człowiek człowiekowi "wypuszcza ptaka". W rzece...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 689

Spis treści
Zamów abonament