Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Klient to nie fast food

18 maja 2009 | Nieruchomości, budownictwo | Grażyna Błaszczak

W kryzysie coraz częściej mówi się o szacunku dla klienta i znaczeniu renomy firmy. Co może bowiem bardziej przekonać do wydania dużych pieniędzy u konkretnego dewelopera niż zapewnienia znajomego, że dana firma jest uczciwa, dba o zadowolenie klienta od podpisania umowy do finalizacji transakcji, nawet po wpłaceniu całej gotówki.

Znaczenie dobrych relacji z klientami, szczególnie w trudnych czasach, podkreślał w czasie Kongresu Dyrektorów Finansowych Wojciech Eichelberger, dyrektor Instytutu Psychoimmunologii. – Klient nie może być traktowany jak fast food. Teraz liczy się relacja z klientem, która powinna być zbudowana na wzajemnej lojalności. Będzie wtedy trwała i mniej narażona na wpływy dekoniunktury. Ogromnie tego zabrakło w ostatnich latach – mówił Eichelberger.

Takie to niby proste, ale na rynku – niestety – nieoczywiste (patrz interwencje).

Brak okładki

Wydanie: 8320

Spis treści
Zamów abonament